Konstruktorzy minimaszyn również zwracają dużo uwagi na komfort i wydajność pracy operatora. Jak to wygląda w przypadku najnowszych konstrukcji minikoparek? Najmniejszą w rodzinie koparek Takeuchi serii 200 jest TB 216, należąca do klasy 1,8 t. Przyjrzyjmy się jej zatem bliżej.
Takeuchi TB 216. Masa maszyny wynosi 1865 kg, a uzyskiwane naciski na grunt jedynie 0,31 kg/cm2. Dysponuje wysokością przeładunku 2705 mm i może kopać na głębokość 2390 mm
Fot. Forum Budowlane
Najważniejszą cechą kompaktowej koparki Takeuchi TB 216 jest hydraulicznie rozsuwane podwozie – bezstopniowo w zakresie 980–1300 mm, dające maszynie wysoką stabilność. Odpowiedzialny za to siłownik teleskopowy został kompletnie osłonięty, co zapobiega uszkodzeniom tłoka przy rozsuniętym podwoziu. Wysokiej jakości podzespoły napędu, jak trzykołnierzowe rolki i gąsienice Short-Pitch gwarantują długie przebiegi i obniżają koszty eksploatacji i konserwacji.
Minikoparka napędzana jest wysokoprężnym silnikiem Yanmar o mocy 11,1 kW/15,09 KM, spełniającym normy emisji spalin EPA Tier 4.
Maszyna wyposażona jest w wysięgnik o nowej geometrii, dzięki której osiągana jest maksymalna wysokość przeładunku 2705 mm. Siłownik wysięgnika został osłonięty i przełożony na górę w celu zabezpieczenia przed szkodami spowodowanymi osprzętem.
TB 216 ma dwa dodatkowe obwody hydrauliczne. Pierwszy jest sterowany pedałem i przewidziany dla narzędzi rewersyjnych. Drugi obwód jest sterowany proporcjonalnie prawym joystickiem. W TB 216 w opcji dostępny jest Powertilt sterowany proporcjonalnie przez drugi obwód hydrauliczny oraz system sprzęgający Taklock, który umożliwia spinanie lub rozpinanie dwóch lub trzech hydraulicznych obwodów jednocześnie. W ten sposób łatwo, bez używania dodatkowych narzędzi, można spinać narzędzia pod ciśnieniem.
Kabina TB 216 posiada strukturę bezpieczeństwa ROPS/OPG Level 1/TOPS. Na dachu widoczne haki transportowe
Fot. Forum Budowlane
Ważne z punktu widzenia operatora jest również wnętrze kabiny. W TB 216 ma on do dyspozycji fotel z wysokim oparciem i możliwością ustawienia wagi
Fot. Forum Budowlane
Nowa deska rozdzielcza znajduje się w bezpośrednim polu widzenia operatora i przekazuje niezbędne informacje o stanie maszyny
Fot. Forum Budowlane
Ważna z punktu widzenia operatora jest również kabina i jej wnętrze. Kabina TB 216 posiada strukturę bezpieczeństwa ROPS/OPG Level 1/TOPS, z zamontowanymi na dachu hakami, służącymi do przenoszenia maszyny za pomocą dźwigu. Wydajne ogrzewanie i nawiew, szerokie wejście oraz przyciemniane, proste szyby dają operatorowi komfortowe miejsce pracy. Ma on do dyspozycji fotel z wysokim oparciem, powłoką z materiału i możliwością ustawienia wagi oraz ergonomicznie ułożone i regulowane w wysokości podłokietniki. W standardowym wyposażeniu znajduje się radio z wejściem Aux na odtwarzacz MP3 oraz uchwyt na napoje. Przednia szyba ma możliwość wsuwania pod dach, co ułatwiają gazowe amortyzatory.
TB 216 jest także dostępna z daszkiem ochronnym. W tej wersji fotel operatora jest powlekany wodoodpornym tworzywem, a haki dachowe oferowane są w opcji. Deska rozdzielcza znajduje się w bezpośrednim polu widzenia operatora i przekazuje niezbędne informacje o maszynie. Na wyświetlaczu LCD można odczytać m.in. ilość przepracowanych motogodzin i aktualny czas. Dodatkowo nowa deska jest wyposażona w licznik motogodzin dla oleju silnikowego i hydraulicznego oraz cieczy chłodzącej. Wszystkie punkty menu wyświetlacza można wywołać i ustawić za pomocą trzech przycisków.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na długi lemiesz. Zapewnia on minikoparce TB 216 wysoką stabilność i dobrą widoczność przy plantowaniu. Materiał nie blokuje się między lemieszem i gąsienicami podczas jazdy wstecz. Do dyspozycji są również dodatkowe solidne rozszerzenia lemiesza.
Minikoparka TB 216 zastąpiła bardzo popularny na naszym rynku model TB 016.
Zdjęcia wykonano dzięki uprzejmości firmy BiLift Polska Sp. z o.o., która zajmuje się m.in. wynajmem i sprzedażą maszyn Takeuchi; oraz firmy Amper Serwis Leszek Krupiński, która udostępniła koparkę pracującą w Warszawie.
Źródło: Forum Budowlane, nr 9 (220) 2014