Dwie koparki kompaktowe z nowej linii JCB – model 85Z-1 o zerowym zachodzeniu i 86C-1 z tyłem zachodzącym przy skręcie
Fot. JCB

Klasa średnia z przyszłością
Firma JCB spodziewając się dynamicznego wzrostu popytu w segmencie maszyn kompaktowych, wprowadziła nową rodzinę koparek średniej wielkości (przedział 6–10 t). Pierwsze maszyny z nowej linii to 8,5-tonowy konwencjonalny model 86C-1 z tyłem zachodzącym przy skręcie oraz 85Z-1 o zerowym zachodzeniu tyłu. Firma spodziewa się, że obydwie maszyny pomogą jej w zdobyciu dużego udziału w rynku szacowanym na 16-procentowy wzrost, w ciągu najbliższych 4 lat.

Koparki oparte na ramie gąsienic w kształcie litery H, charakteryzują się otwartą konstrukcją i pochyłymi panelami bocznymi. Mogą poruszać się z prędkością 5 km/h. Do ich napędu zastosowano silniki JCB Diesel by Kohler o mocy 64 KM (48 kW), spełniające wymagania normy emisji spalin Tier 4 Final. Napędzają one wiodące w branży zawory hydrauliczne Bosch Rexroth oraz silniki obracania i napędy gąsienic Nachi, a także opatentowany układ hydrauliczny o ograniczonych stratach. Maszyny wyposażono w hydrauliczny system bezpieczeństwa 2Go (spotykany dotąd w większych koparkach JS) oraz w montowany fabrycznie system szybkozłączy o podwójnym blokowaniu z czerwoną diodą LED na wysięgniku, sygnalizującą połączenie. Dostępna jest funkcja automatycznego przechodzenia na pracę na biegu jałowym, którą operator może ustawić tak, aby się włączała po 2–30 sekundach bez używania dźwigni.

Ważną cechą nowych koparek są solidne kolumny wysięgnika z szeroko rozstawionymi łożyskami, co zapobiega szybkiemu zużyciu. Ponadto zastosowano grafitowe sworznie i tuleje o 500-godzinnych interwałach smarowania, co zmniejsza wymagania dotyczące codziennej konserwacji i obniża koszty eksploatacji.

Dla przedsiębiorców koszty eksploatacji mają duże znaczenie przy wyborze. Koparki 86C-1 i 85Z-1 wyposażono zatem w panele nadwozia wykonane w całości ze stali prasowanej, co zapewnia solidną ochronę komponentów i ułatwia naprawę. Poprawę obsługi i konserwacji uzyskano m.in. dzięki kabinie odchylanej o 30”, co daje dostęp do węży i elementów hydraulicznych, a zdejmowane osłony boczne do układu chłodzenia.

Kabina spełniająca normy ROPS/FOPS jest dostępna z opcjonalnymi osłonami FOGS o poziomie bezpieczeństwa 1 i 2, natomiast duże drzwi mieszczą się w granicach strefy obrotu przeciwwagi, nawet w modelach bez zachodzącego tyłu.

Grzegorz Fereniec, kierownik ds. produktu/Product Manager Interhandler Sp. z o.o.
Fot. Interhandler

„Rola minikoparek rośnie bardzo dynamicznie każdego roku ze względu na coraz większą specjalizację nabywców. Interhandler ma na tyle rozbudowaną sieć handlową, że może sprzedawać maszyny JCB na terenie całego kraju. Najpopularniejsze modele dostępne są „od ręki”, a sposób finansowania jest zróżnicowany, w zależności od regionu” – mówi Grzegorz Fereniec, kierownik ds. produktu/Product Manager Interhandler Sp. z o.o.

Najpopularniejszą maszyną JCB w 2014 roku w Polsce była wielozadaniowa minikoparka 8018CTS, która ze względu na swoje gabaryty i osiągi okazała się niezastąpiona w wielu miejskich aplikacjach. Najczęściej zamawiano ją łącznie z przyczepką do transportu i różnorodnym dodatkowym osprzętem.

Dwa tysiące maszyn w zapasie
Do najczęściej sprzedawanych minikoparek Kubota w Polsce w ubiegłym roku należały modele KX 018-4 i KX 019-4. Kupujący cenili zwłaszcza bardzo wysoki standard wyposażenia, na które w podstawowej specyfikacji składa się długie ramię koparkowe, rozsuwane gąsienice czy innowacyjny systemem jazdy Auto Shift. Każda maszyna ma również instalację hydrauliczną dwukierunkową i opatentowany przez Kubotę system zabezpieczenia przed nieautoryzowanym uruchomieniem Anti Theft.

Najnowszą minikoparką Kubota jest model U27-4, wyróżniający się największą kabiną w swojej klasie
Fot. Kubota

Kubota ma również szeroką ofertę minikoparek w przedziale wagowym do 2 t. Są to cztery modele konwencjonalne oraz dwa modele serii U czyli maszyny „obrysowe”.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom firma cały czas udoskonala swoje produkty. W tej chwili można zamówić kompaktową maszynę KX019-4 wyposażoną w Powertilt sterowany proporcjonalnie. Coraz większym powodzeniem cieszą się koparki obrysowe. Kubota oferuje tutaj aż siedem modeli w klasie do 6 t. Najnowszym dzieckiem jest U27-4, z największą kabiną na rynku.

Milosz Waliszak Sales Manager East-Europe Kubota Baumaschinen GmbH
Fot. Kubota

„Staramy się, aby nasze maszyny były uniwersalne. Najważniejszym celem jak zawsze jest komfort pracy operatora, wydajność oraz to co charakteryzuje koparki Kobota – małe zapotrzebowanie na paliwo i niezawodność” – mówi Milosz Waliszak, Sales Manager East-Europe Kubota Baumaschinen GmbH.

Kubota jest stale przygotowana na dostarczenie koparek niemalże w każdej zamówionej konfiguracji. W tym celu w Holandii, cały czas utrzymuje „zapasy” na poziomie 2000 maszyn oraz kilkunastu tysięcy różnych osprzętów.

Kubota Baumaschinen w 2014 roku sprzedała ponad 3400 maszyn w kategorii do 8 t w krajach, w których odpowiada za dystrybucję (tj. Niemczech, Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech). W Polsce, w zeszłym roku firma potroiła swoją sprzedaż.

„Rynek minikoparkek w Polsce przez ostanie lata bardzo się zmienił. Odnotowujemy dynamiczny wzrost nie tylko w kategorii wagowej 1–2 t, ale również maszyn cięższych. Niemniej jednak ok. 75% sprzedanych minikoparek należy do klasy 2 t” – dodaje Milosz Waliszak.

Głównym zadaniem, jakie w 2014 roku postawiła przed sobą Kubota w Polsce, była rozbudowa sieci dilerskiej. Dziś firma jest praktycznie na końcu tego procesu. W chwili obecnej sieć pozwala na dystrybucję oraz serwis maszyn na terenie całego kraju.

Przedstawiciele dilerów oferują kompleksową obsługę zarówno pod kątem doboru maszyny, czy osprzętu, ale również pomoc w uzyskaniu korzystnego finansowania. W Polsce najczęściej wybieraną formą jest ciągle leasing.

„Docelowo, w perspektywie kilku lat chcielibyśmy jeszcze bardziej umocnić pozycję marki Kubota w Polsce. Przypomnę, że w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Francji możemy pochwalić się udziałem rynkowym powyżej 30%. Chcemy, aby do tej grupy, z takim wynikiem dołączyła również Polska” – podsumowuje Milosz Waliszak.

Z 5-letnią gwarancją

Największą popularnością w 2014 roku w ofercie firmy Bamaar cieszyła się m.in. minikoparka Yamnar ViO20 w wersji standardowej
Fot. Yanmar

W przypadku minikoparek Yanmar oferowanych na naszym rynku przez F.P.H.U Bamaar, największą popularnością w 2014 roku cieszyły się modele o masie ok. 2 t w wersji standardowej tj. nowy model SV18 (1900 kg do transportu) oraz ViO20 (2260 kg do transportu). Nowość w ofercie to model SV18, który zastąpił uprzednie modele SV17 oraz SV17ex. Jest to minikoparka z rozsuwanymi do 1320 mm gąsienicami, 2-biegowa o wydajnym silniku własnej konstrukcji Yanmar. Nowoczesny wygląd, ergonomia i ekonomika pracy tej maszyny czyni z niej znakomity wybór w klasie maszyn 2-tonowych. Nieco mocniejsza koparka ViO20 znana jest z kompaktowego rozwiązania w obrocie kabiny – tzw. „zero tail”, gdzie zarówno przeciwwaga jak i przednia część nadwozia nie wychodzą poza obrys gąsienic. Maszyna ta została wzbogacona o nowoczesny silnik z jeszcze lepszymi parametrami pracy i większą dbałością o środowisko. Generalnie komfort i ergonomia pracy operatora jak również ekonomika oraz bezpieczeństwo pracy to główne atuty cenione w minikoparkach japońskiej firmy Yanmar.

Mariusz Bińkowski, Technical Sales Advisor F.P.H.U Bamaar
Fot. Bamaar

„Uzupełnieniem naszej oferty jest możliwość wydłużenia okresu gwarancji nawet do 5 lat. Z pewnością ta kompleksowa oferta i pełen profesjonalizm w działaniu zadowoli każdego, najbardziej wymagającego klienta, a firmie pozwoli na dalszy rozwój i wzrost sprzedaży zarówno w tym roku jak i w kolejnych latach” – mówi Mariusz Bińkowski Technical Sales Advisor F.P.H.U Bamaar.

Z powodu regionalizacji sieci sprzedaży Yanmar, firma Bamaar obsługuje region świętokrzyski. Średni czas oczekiwania na dostawę maszyny to ok. 3 tygodni od sformalizowania zamówienia. Najbardziej popularne modele SV18 czy ViO20 można kupić „od ręki”. Ponadto Bamaar w pakiecie zapewnia mobilny serwis wraz z szybką, nawet w 24 godziny, dostawą części zamiennych.

„Jeśli chodzi o sposób finansowania zakupu koparek Yanmar to część firm decyduje się na środki własne, a część korzysta z leasingu bądź kredytu. Jeśli chodzi o leasing to mamy bardzo ciekawą propozycję leasingu częściowo współfinansowanego przez Yanmar - oferta subsydiowania części odsetkowej przez producenta. Jest to niezwykle korzystna forma dla kupującego” – dodaje Mariusz Bińkowski.  AK