Firma Di-Waldi jest jednym z wielu zadowolonych właścicieli koparki Kubota KX018-4. Maszyna ta (podobnie jak KX019-4) należy do najbardziej popularnych modeli japońskiej marki w klasie do 2 t na rynku polskim, o czym zresztą Czytelnicy „Forum Budowlanego” mieli okazję już się przekonać.
Waldemar Duszyński, właściciel firmy Di-Waldi przed swoją koparką KX018-4
Fot. Polsad
Tym razem koparka KX018-4 trafiała do miejscowości Kościelec, niedaleko Koła w województwie wielkopolskim, gdzie swoją siedzibę ma właśnie Di-Waldi.
Firma zajmuje się pracami ziemnymi, dużymi projektami melioracyjnymi, kopaniem stawów, brukarstwem, świadczeniem usług wodno-kanalizacyjnych, wykonywaniem przyłączy elektrycznych i telekomunikacyjnych, budową domów oraz obiektów dużej infrastruktury (w tym ich remontami kapitalnymi). W swojej bazie sprzętowej poza minikoparką Kubota KX018-4 posiada również: koparkoładowarkę Volvo, koparki gąsienicowe: 24–tonową Volvo oraz 13-tonową Hitachi z ramieniem teleskopowym, 16-tonową koparkę kołową Liebherr. Bazę sprzętową uzupełniają: wywrotka na podwoziu Scania, ciągniki siodłowe, naczepy niskopodwoziowe (w tym trzyosiowa ze wszystkimi osiami skrętnymi), przyczepy typu gondola oraz samochody brygadowe.
„Właściciel firmy Waldemar Duszyński to bardzo ciekawa postać. Jest zapalonym pasjonatem inżynierii budowlanej, techniki i motoryzacji. Zaskakuje biegłą znajomością budowy maszyn budowlanych – i to zarówno teoretyczną, jak i praktyczną. To sprawia, że jest bardzo pryncypialny i wymagający. Nieustannie wyszukuje na rynku wtórnym maszyny budowlane w atrakcyjnych cenach, które kupuje, a następnie doprowadza do idealnego stanu technicznego. Uwielbia pracować na sprzęcie budowlanym, a jego umiejętności są wręcz akrobatyczne” – mówi Marcin Melon, dyrektor handlowy Działu Maszyn Polsad.
Kubota KX018-4 nie jest pierwszą koparką tej marki kupioną przez Waldemara Duszyńskiego. W 2009 r. nabył model KX36-3. Pomimo, że maszyna miała 7 lat i niemal 5000 mth nie wymagała żadnych kapitalnych remontów. Do tego odznaczała się niezwykłą dynamiką ruchów oraz dużymi siłami skrawania. Szczególnym zaskoczeniem było bardzo niskie zużycie paliwa - koparka potrafiła pracować przy dużym obciążeniu przez dwa dni po jednorazowym zatankowaniu. Te pozywane doświadczenia sprawiły, że latem 2016 roku właściciel firmy Di-Waldi ponownie zainwestował w koparkę Kubota.
Transport koparki dzięki rozsuwanemu podwoziu nie sprawia najmniejszych problemów
Fot. Polsad
„Przy wyborze kierowałem się nie tylko sentymentem. Duże znaczenie miały nowoczesna konstrukcja i japońska myśl techniczna zastosowana w koparce (japońskie produkty same w sobie słyną nie od dzisiaj z najwyższej jakości i niezawodności). Nie bez wpływu na decyzję był długi okres gwarancji wynoszący 2 lata lub 2000 mtg, ale również niewielka odległość do serwisu gwarancyjnego firmy, w której kupiłem maszynę. Dość często podróżuję po Niemczech i mam wrażenie, że na każdym rogu pracuje Kubota. Gdzie jak gdzie, ale tutaj użytkownik nie wybiera do pracy przypadkowej maszyny. Co ciekawe, w Niemczech czy innych krajach Europy – w porównaniu z innymi producentami minikoparek, Kubota praktycznie nie istnieje na rynku wtórnym, a tam gdzie się pojawia trzyma bardzo wysoką cenę. Te wszystkie spostrzeżenia utwierdziły mnie w przekonaniu, że wybór jest jasny – koparka Kubota i fabrycznie nowa” – mówi Waldemar Duszyński.
Koparka KX018-4 (o masie własnej 1855 kg) napędzana jest silnikiem Kubota, w tym przypadku 3-cylindrową jednostką chłodzoną cieczą o mocy 11,8 kW/16 KM. Ta optymalna wartość doskonale współgra z układem hydraulicznym zasilanym przez dwie pompy wielotłokowe oraz jedną zębatą skutkując zwiększoną szybkością operowania ramieniem kopiącym czy zwiększonymi siłami odspajania (na ramieniu 8,3 kN, na łyżce 15,9 kN). Dwie prędkości jazdy (I bieg 2,3 km/h, II bieg 4,0 km/h) jak również prędkość niemal 10 obr./min wokół własnej osi czynią maszynę bardzo dynamiczną.
Siłowniki umiejscowione na górnej powierzchni ramienia i boomu są doskonale zabezpieczone przed przypadkowym uszkodzeniem
Fot. Polsad
Biegi zmieniane są pod obciążeniem, co jest wynikiem zastosowania funkcji Auto Shift. Jako działa w praktyce? W przypadku napotkania rosnącego oporu np. przy spychaniu lemieszem i braku możliwości utrzymania siły pchania przy wyższej prędkości, koparka sama redukuje przełożenie na niższy bieg nie tracąc przy tym siły uciągu. Gdy opór spadnie – automatycznie przywracany jest bieg wyższy.
„Nowy model koparki Kubota wykazuje również zadziwiająco małe zużycie paliwa. Zawsze, gdy wystarczą parametry robocze małej koparki rezygnuję z wysłania koparkoładowarki na wykop. Koszt zużycia paliwa jest wtedy 5 razy mniejszy co daje naprawdę bardzo wymierne oszczędności w skali roku” – dodaje Waldemar Duszyński.
Kabina KX018-4 jest największą na rynku w tej klasie maszyn. Wyposażona została w pneumatycznie amortyzowany fotel, płaską podłogę i ogrzewanie przedniej szyby, co zapewnia maksymalny komfort operatorowi.
Uwagę zwraca również konstrukcja ramienia kopiącego i boomu z siłownikami umiejscowionymi na górnej powierzchni, co zabezpiecza je przed przypadkowym uszkodzeniem podczas pracy. To samo ramię nominalnie osiąga głębokość kopania niemal 2,4 m. Możliwość natomiast skręcenia ramienia o 75 stopni w lewo i 60 stopni w prawo pozwalają objąć łyżką obszerne pole robocze bez konieczności obrotu nadwozia.
Ważnym atrybutem stanowiącym wyposażenie standardowe jest hydraulicznie rozsuwane podwozie z 990 do 1 300 mm, co zajmuje zaledwie kilka sekund. Podwójne rolki prowadzące gąsienice zamontowane naprzeciwlegle, zwiększają stabilność samej koparki oraz minimalizują ryzyko detrakcji gąsienicy i wydłużają jej żywotność. Standardowym wyposażeniem jest także linia hydrauliczna (z możliwością przełączania dwukierunkowego) do pracy z młotem, łyżką skarpową uchylną lub świdrem czy innym osprzętem.
Żywotność połączeń zwiększają podwójnie tulejowane otwory dla sworzni: obrotu osprzętu kopiącego, dolnego mocowania siłownika sterującego wysięgnikiem kopiącym, mocowania wysięgnika na koniku
Fot. Polsad
Nie bez znaczenia dla użytkownika jest poprowadzenie linii hydraulicznej wewnątrz ramienia kopiącego tak, by zminimalizować ryzyko uszkodzenia przewodów. Przewody zasilające układ jezdny zabudowano w podwoziu, co także i w tym przypadku eliminuje ryzyko ich uszkodzenia. Za żywotność połączeń w układzie koparkowym odpowiadają podwójne tuleje oraz sworznie. Takie rozwiązanie znacznie ułatwia i minimalizuje koszty usuwania luzów.
Wszystkie koparki Kubota wyposażone są w fabryczny system antykradzieżowy AntiTheft. Jej uruchomienie możliwe jest tylko i wyłącznie jednym z dwóch kodowanych kluczyków. Próba natomiast uruchomienia maszyny w inny sposób blokuje maszynę. Dezaktywacja blokady możliwa jest dopiero po zastosowaniu trzeciego kodowanego kluczyka, który dostarcza producent.
Ciekawym wyposażeniem jest także specjalny przycisk przy korku wlewowym, który informuje o stanie napełnienia zbiornika. Ciągły dźwięk po jego naciśnięciu oznacza, że jest już pełny.
Firma Di-Waldi kupiła koparkę z szybkozłączem mechanicznym Lehnhoff, z kompletem łyżek (wąską 30 cm, średnią 45 cm i skarpową 100 cm) oraz z młotem wyburzeniowym. Od momentu zakupu wykorzystuje ją z powodzeniem przy wykonywaniu przyłączy wodno-kanalizacyjnych, elektrycznych i telekomunikacyjnych, przydomowych odwodnień oraz różnego rodzaju prac ziemnych, zwłaszcza w miejscach niedostępnych dla dużego i ciężkiego sprzętu budowlanego.
Na przyczepie mieści się również cały osprzęt
Fot. Polsad
Na koniec wypada jeszcze dodać kilka słów o firmie Polsad. Jest największym w Polsce dystrybutorem i serwisem marki Kubota (koparki, ładowarki przegubowe, traktory rolnicze i komunalne, kosiarki), których co roku sprzedaje kilkaset sztuk. Warto także powiedzieć, że opisywany model koparki, ze względu na dużą popularność, zawsze dostępny jest w firmie Polsad „od ręki”.
„Polsad posiada pięć dużych oddziałów biurowo-serwisowych rozmieszczonych w województwie łódzkim, wielkopolskim i mazowieckim. Każda placówka oprócz serwisu stacjonarnego świadczy również usługi w ramach serwisu mobilnego. Najbliższe placówki serwisowe, będące w zasięgu Di-Waldi znajdują się w Koninie (ok. 25 km) oraz w Kutnie (ok. 60 km). Polsad oferuje także atrakcyjne finansowanie fabryczne dla produktów Kubota, ale w opisywanym przypadku firma Di-Waldi zdecydowała się na zakup za własne środki” – dodaje Marcin Melon.
Źródło: Forum Budowlane, nr 1 (260) 2018